żółwim tempem ale do przodu
Data dodania: 2014-11-05
Strasznie mi się wlecze czas budowy i oczekiwania na dach. Panowie w poniedziałek na budowę nie dotarli, w piątek też nie robili...w sumie to pracowali jak na razie może 3 niecałe dni. Roboty wile nie widać, może dzisiaj zobaczę w końcu zarys dachu...wrrr.
W dodatku od piątku nadają deszcze, więc nie zdążą odeskować przed opadami, ale mnie to wnerwia....
Wrzucam fotki z aktualnych prac. Pocieszające jest to że na poddaszu będzie wysoko ta ścianka i pomieszczania wydają się , że wyjdą naprawdę spore:)
W dodatku od piątku nadają deszcze, więc nie zdążą odeskować przed opadami, ale mnie to wnerwia....
Wrzucam fotki z aktualnych prac. Pocieszające jest to że na poddaszu będzie wysoko ta ścianka i pomieszczania wydają się , że wyjdą naprawdę spore:)